Egzamin z fizyki. Wykładowca mocno wku*wiony.
Wchodzi pierwszy student i dostaje pytanie:
- Jedzie pan autobusem i jest bardzo gorąco. Co pan robi?
- Otwieram okno.
- I bardzo dobrze, to proszę mi teraz obliczyć zmiany ciśnienia we wnętrzu pojazdu.
- Eee... nie wiem.
Dostał 2.
Po godzinie zadawania tego samego pytania wynik wykładowca kontra studenci wynosi 8:0.
Wchodzi młoda studentka i słyszy:
- Jedzie pani autobusem i jest bardzo gorąco. Co pani robi?
- Ściągam bluzkę.
- Ale jest bardzo bardzo gorąco!
- To ściągam spodnie.
- Ale pani mnie nie zrozumiała. Jest taki upał, że żar się z człowieka leje.
- To ściągam stanik i majtki i choćby mieli mnie wyru*ać wszyscy faceci w autobusie to okna za chu*a nie otworzę.
Blondynka wraca roztrzęsiona do domu i mówi do swojego chłopaka:
- W ogóle nie da się jeździć po tym mieście! Skręcam w lewo - drzewo, zawracam - drzewo, wszędzie drzewo. Naciskam hamulec, próbuję cofnąć, odwracam się - drzewo...
- Spokojnie kochanie, to tylko choinka zapachowa.
- Co to jest narkoza?
- Sposób ochrony chirurga przed radami pacjenta w trakcie operacji.
Afganistan. Góry.
Mały oddział żołnierzy radzieckich został okrążony przez miejscowych partyzantów.
Dowódca zarządza:
- Musimy zostawić kogoś, kto będzie pozostałych osłaniał. W ten sposób mamy szansę dotrzeć do swoich. Temu, kto się zgłosi na ochotnika, zostawimy hełm, trzy granaty i automat. Jeżeli trzeba będzie, wyprawimy potem uroczysty pogrzeb, damy pośmiertnie odznaczenia bojowe. Ktoś na ochotnika?
Zgłasza się Gruzin:
- Zostanę, ale pod warunkiem, że nie zostawicie mi jednego hełmu i trzech granatów, a trzy hełmy i jeden granat.
Zgodzili się, zostawili Gruzina z trzema hełmami i jednym granatem i odpełzli niepostrzeżenie ku swoim.
Minęła godzina, a nie usłyszeli żadnego wystrzału ani żadnego wybuchu.
Zdziwieni wrócili z powrotem, patrzą: siedzi Gruzin, wokół niego pełno broni, mundurów, suchego prowiantu.
Opodal siedzą na wpół goli partyzanci, a Gruzin, mieszając hełmami, krzyczy:
- Prawo, lewo, góra, dół. Kto powie, gdzie jest granat?
Przy rodzinnym stole:
- Ania! wygrywasz mieszkanie i 20 tysięcy złoty!
- Michał, wygrałeś działkę i samochód!
- Janek wygrałeś...
- Adam, to naprawdę nie jest dobry sposób na czytanie testamentu.
Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.
Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?
Rosjanin przyjeżdża do gułagu. Strażnik przyjmuje go i pyta:
- Według papierów dostałeś 50 lat, za co?
- Strażniku, powiedziałem, że Stalin jest kretynem.
- I za to dostałeś 50 lat?
No tak, 10 za obrazę Kremla, 10 za obrazę matki ojczyzny, 15 za obrazę Stalina i 15 za rozpowszechnianie tajemnicy państwowej.
Komentarze
Odśwież18 kwietnia 2018, 23:19
I tak trzymać laska 😝.
Nie dać się do samego końca 👍
Odpisz
14 stycznia 2017, 19:26
Chciałbym być w tym autobusie
Odpisz
14 stycznia 2017, 19:42
@Jasnowidz: Ja też
Odpisz
16 stycznia 2017, 10:51
@Davido: ja tak samo, wyr*chałbym ją
Odpisz
16 stycznia 2017, 11:01
@kaltoraka: Prędzej wyr*chałbyś swoją rękę myśląc o niej w swoim domu
Odpisz
Edytowano - 24 stycznia 2017, 17:26
@Davido: Nie bez przyczyny ma w nazwie rak
Odpisz
24 stycznia 2017, 20:17
@MilokoS322: aha, odezwał się
Odpisz
24 stycznia 2017, 20:19
@kaltoraka: Jak się odezwał, skoro się nie odezwał, tylko napisał?
Odpisz
24 stycznia 2017, 22:01
@Davido: pisanie to także forma wypowiedzi, także wyraził odzew pisząc
Odpisz
26 stycznia 2017, 22:57
@Jasnowidz: Przypominam, że ona nie jest zwierzakiem
Odpisz
19 lutego 2017, 02:32
@Jasnowidz: tak samo
Odpisz
23 stycznia 2017, 19:16
Dawno mnie żart na jeja nie rozbawił!
Odpisz
26 stycznia 2017, 22:41
@Donald_Trump: Zapraszamy częściej panie Donaldzie!
Odpisz
16 stycznia 2017, 08:56
Mam wrażenie że było... Ale i tak dobre, pomarańczowe xD
Odpisz
22 stycznia 2017, 09:30
@Monster_: bo było, lol
Odpisz
18 stycznia 2017, 18:33
no dobrze to w takim razie oblicz zmiany cisnienia w twojej pochwie podczas gangbangu
Odpisz