Egzamin z fizyki. Wykładowca...

Egzamin z fizyki. Wykładowca mocno wku*wiony.
Wchodzi pierwszy student i dostaje pytanie:
- Jedzie pan autobusem i jest bardzo gorąco. Co pan robi?
- Otwieram okno.
- I bardzo dobrze, to proszę mi teraz obliczyć zmiany ciśnienia we wnętrzu pojazdu.
- Eee... nie wiem.
Dostał 2.
Po godzinie zadawania tego samego pytania wynik wykładowca kontra studenci wynosi 8:0.
Wchodzi młoda studentka i słyszy:
- Jedzie pani autobusem i jest bardzo gorąco. Co pani robi?
- Ściągam bluzkę.
- Ale jest bardzo bardzo gorąco!
- To ściągam spodnie.
- Ale pani mnie nie zrozumiała. Jest taki upał, że żar się z człowieka leje.
- To ściągam stanik i majtki i choćby mieli mnie wyru*ać wszyscy faceci w autobusie to okna za chu*a nie otworzę.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar ewaimisiu

18 kwietnia 2018, 23:19

I tak trzymać laska 😝.
Nie dać się do samego końca 👍

Avatar Jasnowidz

14 stycznia 2017, 19:26

Chciałbym być w tym autobusie

Avatar Davido

14 stycznia 2017, 19:42

@Jasnowidz: Ja też

Avatar kaltoraka

16 stycznia 2017, 10:51

@Davido: ja tak samo, wyr*chałbym ją

Avatar Davido

16 stycznia 2017, 11:01

@kaltoraka: Prędzej wyr*chałbyś swoją rękę myśląc o niej w swoim domu

Avatar MilokoS322

Edytowano - 24 stycznia 2017, 17:26

@Davido: Nie bez przyczyny ma w nazwie rak

Avatar kaltoraka

24 stycznia 2017, 20:17

@MilokoS322: aha, odezwał się

Avatar Davido

24 stycznia 2017, 20:19

@kaltoraka: Jak się odezwał, skoro się nie odezwał, tylko napisał?

Avatar kaltoraka

24 stycznia 2017, 22:01

@Davido: pisanie to także forma wypowiedzi, także wyraził odzew pisząc

Avatar daglasio

26 stycznia 2017, 22:57

@Jasnowidz: Przypominam, że ona nie jest zwierzakiem

Avatar
Konto usunięte

19 lutego 2017, 02:32

@Jasnowidz: tak samo

Avatar Donald_Trump

23 stycznia 2017, 19:16

Dawno mnie żart na jeja nie rozbawił!

Avatar lew005

26 stycznia 2017, 22:41

@Donald_Trump: Zapraszamy częściej panie Donaldzie!

Avatar Monster_

16 stycznia 2017, 08:56

Mam wrażenie że było... Ale i tak dobre, pomarańczowe xD

Avatar noszkurnawszystkozajete

22 stycznia 2017, 09:30

@Monster_: bo było, lol

Avatar Miguelp

18 stycznia 2017, 18:33

no dobrze to w takim razie oblicz zmiany cisnienia w twojej pochwie podczas gangbangu

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Blondynka wraca roztrzęsiona do domu i mówi do swojego chłopaka:
- W ogóle nie da się jeździć po tym mieście! Skręcam w lewo - drzewo, zawracam - drzewo, wszędzie drzewo. Naciskam hamulec, próbuję cofnąć, odwracam się - drzewo...
- Spokojnie kochanie, to tylko choinka zapachowa.

Zobacz cały dowcip

- Co to jest narkoza?
- Sposób ochrony chirurga przed radami pacjenta w trakcie operacji.

Zobacz cały dowcip

Afganistan. Góry.
Mały oddział żołnierzy radzieckich został okrążony przez miejscowych partyzantów.
Dowódca zarządza:
- Musimy zostawić kogoś, kto będzie pozostałych osłaniał. W ten sposób mamy szansę dotrzeć do swoich. Temu, kto się zgłosi na ochotnika, zostawimy hełm, trzy granaty i automat. Jeżeli trzeba będzie, wyprawimy potem uroczysty pogrzeb, damy pośmiertnie odznaczenia bojowe. Ktoś na ochotnika?
Zgłasza się Gruzin:
- Zostanę, ale pod warunkiem, że nie zostawicie mi jednego hełmu i trzech granatów, a trzy hełmy i jeden granat.
Zgodzili się, zostawili Gruzina z trzema hełmami i jednym granatem i odpełzli niepostrzeżenie ku swoim.
Minęła godzina, a nie usłyszeli żadnego wystrzału ani żadnego wybuchu.
Zdziwieni wrócili z powrotem, patrzą: siedzi Gruzin, wokół niego pełno broni, mundurów, suchego prowiantu.
Opodal siedzą na wpół goli partyzanci, a Gruzin, mieszając hełmami, krzyczy:
- Prawo, lewo, góra, dół. Kto powie, gdzie jest granat?

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Przy rodzinnym stole:
- Ania! wygrywasz mieszkanie i 20 tysięcy złoty!
- Michał, wygrałeś działkę i samochód!
- Janek wygrałeś...
- Adam, to naprawdę nie jest dobry sposób na czytanie testamentu.

Zobacz cały dowcip

Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.

Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?

Zobacz cały dowcip

Rosjanin przyjeżdża do gułagu. Strażnik przyjmuje go i pyta:
- Według papierów dostałeś 50 lat, za co?
- Strażniku, powiedziałem, że Stalin jest kretynem.
- I za to dostałeś 50 lat?
No tak, 10 za obrazę Kremla, 10 za obrazę matki ojczyzny, 15 za obrazę Stalina i 15 za rozpowszechnianie tajemnicy państwowej.

Zobacz cały dowcip