Mężczyzna postanowił pozbyć się...

Mężczyzna postanowił pozbyć się kota. Zapakował go w koszyk i wytargał do innej dzielnicy. Zadowolony, że pozbył się problemu, wraca do domu - kot już tam jest.
Niezrażony, na drugi dzień wywozi kota za miasto i szybciutko leci do domu. W domu zastaje kota. Myśli sobie: "Uparta zaraza".
Nazajutrz wywozi kota krętymi drogami 100 kilometrów od miasta. Po niedługim czasie dzwoni do domu:
- Jest kot? - pyta żony.
- Jest.
- To dawaj go do telefonu, bo nie wiem jak do domu wrócić...

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar Lizbett570

Edytowano - 31 sierpnia 2017, 14:32

A ja sobie tak czytam te dowcipy i czytam aż w końcu myślę nie no wszystkie mi brzmią znajomo... bo chyba z dziesięć sztuk z głównej znalazłam w tej książce ;-;

Avatar Lizbett570

31 sierpnia 2017, 14:33

Avatar BetonowyMur

14 marca 2020, 13:42

@Lizbett570: Dalej ją masz?

Avatar NarutozCsa

22 lutego 2017, 20:38

Było , nieco zmienione.

Avatar Sputnik

22 lutego 2017, 20:50

@NarutozCsa: Potwierdzam

Avatar Kivera

29 sierpnia 2017, 09:22

@NarutozCsa: Potwierdzam.

Avatar
Konto usunięte

29 sierpnia 2017, 09:36

@NarutozCsa: potwierdzam potwierdzenia

Avatar Tymek590

1 września 2017, 09:56

@NarutozCsa: potwierdzam

Avatar geralt735

30 sierpnia 2017, 13:36

Ale pszeciesz koty nie mówiom hahaha /s

Avatar Skipaxa

29 sierpnia 2017, 19:16

Byłooo

Avatar WolfieTheGamer

29 sierpnia 2017, 15:46

Logika

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Żołnierz pisze z koszar list do ojca, ze dostał syfilis. Ojciec odpisuje mu:
"Ja się tam, synu, nie znam na tych waszych wojskowych odznaczeniach, ale noś to z honorem".

Zobacz cały dowcip

Do drzwi chaty drwala pukają jego koledzy.
- Co was tu sprowadza?
- Kilka minut temu znaleźliśmy w lesie ciało mężczyzny. Baliśmy się, że to możesz być ty.
- A jak wyglądał ten facet?
- No... Taki twojego wzrostu, włosy takie jak twoje...
- A miał na sobie czerwoną koszulę w kratkę?
- Nie.
- W takim razie to nie byłem ja.

Zobacz cały dowcip

Robinson Crusoe. Miał własną wyspę ze źródłem świeżej wody, lasem, roślinnością, ciepłym morzem i piaszczystą plażą. Jadł naturalne produkty. Praktycznie nikt nie wkroczył na jego teren. Miał broń. Nie płacił podatków i alimentów. Nikt nie zatruwał jego mózgu. Żadnych problemów z pieniędzmi. Prawa, w zgodzie z którymi żył, sam ustanowił.
Normalny człowiek może o tym co najwyżej pomarzyć, a temu i tak było jeszcze źle.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

W hurtowni drewna:
- To bardzo duże zamówienie panie Noe, jak pan zamierza je opłacić?
- Proszę się nie martwić, szef zapłaci przelewem.

Zobacz cały dowcip

*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.

Zobacz cały dowcip

- Która godzina?
- Nie wiem, podaj mi trąbkę.
*zaczyna grać*
Ktoś krzyczy: Kto gra na trąbce o drugiej w nocy?!

Zobacz cały dowcip