Facet opowiedział koledze dowcip, a ten pękł ze śmiechu. Gostka oskarżono o morderstwo. Na sali sądowej sędzia mówi:
- Proszę opowiedzieć ten kawał.
- Nie wysoki sądzie, bo nie chcę wszystkich pozabijać.
- W takim razie proszę opowiedzieć go komisji.
Do komisji zostali wydzieleni policjant, adwokat i prokurator. Zamknięci w dźwiękoszczelnym pomieszczeniu, wysłuchali dowcipu. Adwokat i prokurator pękli ze śmiechu, a policjant wychodzi i mówi:
- To wcale nie było śmieszne.
Gostek został uniewinniony. Za rok w wiadomościach podają: Na rogu Marszałkowskiej i Hożej z niewiadomych przyczyn pękł policjant.
Młoda nauczycielka zaraz po studiach po raz pierwszy przyszła do nowej pracy. Na jej lekcję pokazową przyszedł dyrektor i usiadł w ostatniej ławce za Jasiem. Młoda nauczycielka odwróciła się i napisała na tablicy zdanie "Ala ma kota"
- Dzieci, proszę przeczytać zdanie które napisałam.
- Tylko Jasio się zgłasza
- Tak Jasiu?
- Ale ma tyłek!
Nauczycielka zaczerwieniona:
- Jasiu, dostajesz uwagę!
A Jasiu zdenerwowany odwraca sie do tyłu i mówi:
- A ty jak nie wiesz, to nie podpowiadaj!!!
Bank. Kolejka wychodziła na ulice. W końcu przychodzi 2 facetów. Jeden mówi:
- Proszę mnie przepuścić, idę z bronią!
Ludzie puszczają go na początek kolejki.
- Dobra Bronia, chodź!
Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.
Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!
Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.
Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?
Komentarze
Odśwież29 września 2017, 17:33
znam podobny
Odpisz
Edytowano - 29 września 2017, 15:17
HAHA , IDZIEMY NA DUPY
Odpisz
29 września 2017, 17:10
@adolf2: w twoim przypadku musisz najpierw powiedzieć mamie
Odpisz
6 stycznia 2018, 12:08
@BetonowyMur: porąbało cie?
Odpisz
6 stycznia 2018, 13:37
@adolf2: Trochę ci zajęło odpisanie mi
Odpisz
22 sierpnia 2018, 00:38
@BetonowyMur: weź tak mu nie pisz, on pewnie już 9lat skończył i jest mężczyzną!
Odpisz
2 stycznia 2019, 18:19
@Defcior: a chcesz żebym cię zniszczczył? podaj email...
MASZ PRZESRANE
Odpisz
2 stycznia 2019, 23:14
@adolf2: xDDD haha już ci podaje. może od razu imię, nazwisko, wiek, hasło do konta w banku i rozmiar buta?
Odpisz
27 kwietnia 2019, 16:56
@Defcior: jakbys mi podai email to juz musial bys kupowac nowy komputer nie wiesz co ja moge zrobic tak bym ci komputer zainfekowal ze w serwisie by sie zdziwili nie wierzysz to podaj email cwaniaku
u
Odpisz