W maju 2006 do Polski przyleciał Benedykt XVI. Na miejsce spotkania papieża z wiernymi wybrany został Grunwald - tradycyjne miejsce spotkań Polaków i niemieckiego duchowieństwa.
W przedszkolu:
- Tomku, kim chciałbyś zostać, kiedy dorośniesz?
- Kiedy dorosnę, chciałbym się ożenić, kupować żonie brylanty i drogie futra i kupić jej najnowszy model Ferrari.
- Zuch, siadaj! A ty, Brajanku?
- Wcześniej chciałem zostać astronautą, ale teraz to chciałbym być żoną Tomka...
- Słyszeliście o elektryku, który złapał za niewłaściwy kabelek i zginął na miejscu?
- Podobno nie wytrzymał napięcia.
- Trudno mi zdiagnozować konkretną przyczynę dolegliwości, ale myślę, że to wina nadużywania alkoholu.
- Dobrze Panie doktorze, przyjdę gdy będzie Pan trzeźwy.
- Która godzina?
- Nie wiem, podaj mi trąbkę.
*zaczyna grać*
Ktoś krzyczy: Kto gra na trąbce o drugiej w nocy?!
Mąż z żoną baraszkują w sypialni. Zabierają się do tego bez pośpiechu, powoli budując romantyczny nastrój. Nagle zza ściany słyszą wkurzonego sąsiada:
- Co to ma być? Ruszać się, ślimaki jedne!
Trochę speszeni odsuwają się od siebie i z niepokojem patrzą dookoła, a zza ściany znowu:
- Jesteś facet czy pedał? No bierz ją! Bierz ją ku**a!
Żona na to:
- Ten stary zbok chyba nas podgląda. Zobacz czy ściana nie jest dziurawa.
I zaczyna się szukanie dziury w całym, ale na nic - mur jest solidny i szczelny niczym Durex Extra Safe.
Nadal zaniepokojeni, atmosfera jest już mocno zepsuta, ale w końcu inne uczucia biorą górę i para znów zaczyna się obściskiwać. A zza ściany znowu:
- No szybciej! Tyle kasy na was poszło, ciamajdy!
Żona od razu:
- O czym on gada? Ten psychol chyba podłożył nam tutaj kamerę!
I zaczyna się zaglądanie w każdy kąt, przestawianie mebli i panika, chcą już dzwonić na policję, kiedy nagle mąż łapie się za głowę.
- Nie dzwoń. Rany boskie, debil ze mnie, nie dzwoń! Mecz! Kompletnie zapomniałem!
Komentarze
Odśwież3 marca 2018, 23:03
@NieChcemZupkiBabciu: Możesz tego nie wiedzieć, albo nie słuchałeś jak starsi opowiadali. Niemcy okupowali Polskę i bardzo wielu Polaków wywieźli na tzw. roboty do Niemiec. Czyli na niewolniczą pracę fizyczną. Z cienkiej książeczki "Miałem wtedy 16 lat" Filipowicza dowiedziałam się, że jeńców wojennych też wykorzystywali do pracy, choć to pozakonwencyjne. Nawet do hurtowego montowania ich samolotów, a nasi sabotażowali i ślamazarzyli ile wlezie (można to było przewidzieć, nie?). Zaś sama konstrukcja dowcipu opiera się na dwuznaczności i nieoczekiwanym sednie. :)
Odpisz
23 września 2017, 05:52
Dlaczego Luftwaffe? ;-;
Odpisz
24 września 2017, 08:29
@NieChcemZupkiBabciu: to są siły powietrzne trzeciej Rzeszy
Odpisz
24 września 2017, 12:52
@DAVJD: Wiem. Dlatego chcę wiedzieć, dlaczego jego dziadek pracował (praktycznie) dla Hitlera.
Odpisz
24 września 2017, 13:37
@NieChcemZupkiBabciu: bo dużo płacił :v
Odpisz
24 września 2017, 14:49
@DAVJD: Myślałem, że dawał swoje obrazy. (Ten Austriacki kanclerz Niemiec był malarzem. Podobno jego psor był Żydem, dlatego pewnie ich nie lubił ze względu na to, że go wywalili)
Odpisz