Rozmawia dwóch dyrektorów zakładów przetwórstwa mięsnego.
- Słuchaj, jak to jest? Obaj dodajemy papier toaletowy, zamiast mięsa.. Ale w twoich parówkach inspekcja sanitarna wykrywa białko, a u nas nie!
- Dodaję używany...
Rozmawia dwóch kolegów.
- Dzwonili do mnie z banku, że przekroczyłem limit na karcie.
- No to musisz dokonać wpłaty...
- To właśnie im powiedziałem. Dodałem, że wróciłem z delegacji z Chin i że do nich jutro wstąpię. Powiedzieli mi, że nie trzeba i zwiększyli mi limit kredytowy...
Kilku chirurgów spotkało się na przerwie obiadowej. Rozmawiają o tym, kogo najbardziej lubią operować.
- Ja to bardzo lubię operować księgowych. Wszystko w środku jest ponumerowane.
- Jeszcze łatwiejsi w obsłudze są bibliotekarze. Wszystko mają ułożone w porządku alfabetycznym - twierdzi drugi chirurg.
- Ja to lubię informatyków. Wszystkie narządy oznaczone są odpowiednimi kolorami.
- A ja uważam, że najłatwiejsi do zoperowania są prawnicy. Nie mają serca, nie mają kręgosłupa, nie mają jaj, a głowę i dupę można bez problemów zamienić miejscami…
Mąż z żoną baraszkują w sypialni. Zabierają się do tego bez pośpiechu, powoli budując romantyczny nastrój. Nagle zza ściany słyszą wkurzonego sąsiada:
- Co to ma być? Ruszać się, ślimaki jedne!
Trochę speszeni odsuwają się od siebie i z niepokojem patrzą dookoła, a zza ściany znowu:
- Jesteś facet czy pedał? No bierz ją! Bierz ją ku**a!
Żona na to:
- Ten stary zbok chyba nas podgląda. Zobacz czy ściana nie jest dziurawa.
I zaczyna się szukanie dziury w całym, ale na nic - mur jest solidny i szczelny niczym Durex Extra Safe.
Nadal zaniepokojeni, atmosfera jest już mocno zepsuta, ale w końcu inne uczucia biorą górę i para znów zaczyna się obściskiwać. A zza ściany znowu:
- No szybciej! Tyle kasy na was poszło, ciamajdy!
Żona od razu:
- O czym on gada? Ten psychol chyba podłożył nam tutaj kamerę!
I zaczyna się zaglądanie w każdy kąt, przestawianie mebli i panika, chcą już dzwonić na policję, kiedy nagle mąż łapie się za głowę.
- Nie dzwoń. Rany boskie, debil ze mnie, nie dzwoń! Mecz! Kompletnie zapomniałem!
- Trudno mi zdiagnozować konkretną przyczynę dolegliwości, ale myślę, że to wina nadużywania alkoholu.
- Dobrze Panie doktorze, przyjdę gdy będzie Pan trzeźwy.
*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.
Komentarze
Odśwież20 września 2017, 09:05
Ta jasne, jeszcze może powiedzą że marycha powoduje że stawiamy komentarze nie pod tym dowcipem
Odpisz
18 kwietnia 2016, 21:24
Śmiechłem, tak że nie śmiechłem ;c
Odpisz
17 stycznia 2016, 10:53
Niestety to prawda, dowód obalający.
Odpisz
13 grudnia 2015, 18:42
nie bo żona mi psa zabije i da mine złego żeby być dobrym przyjacielem PS jestem dziewczyną ale tak przypuszczam :DD
Odpisz
9 czerwca 2015, 15:09
LOL XD
Odpisz
22 marca 2017, 21:09
@pati200440: XD
Odpisz
1 maja 2015, 21:43
hah szczere
Odpisz
7 kwietnia 2015, 17:58
Prawdziwe :D
Odpisz
28 marca 2015, 19:05
Fajne
Odpisz
18 marca 2015, 21:32
do ulubionych.
Odpisz
18 marca 2015, 20:56
To prawda mój pies cieszy się gdy ktoś wejdzie na podwórko
Odpisz
14 marca 2015, 06:41
hahaha
Odpisz
12 marca 2015, 20:29
No i tu się można pośmiać!
Odpisz
12 marca 2015, 14:59
Śmiechłem xD
Odpisz