Istnieje 10 typów ludzi: ci, którzy rozumieją system binarny i ci, którzy go nie rozumieją.
Stirlitz, wychodząc z baru, poczuł silne uderzenie w potylicę. Szybko odwrócił się – to był asfalt.
Lekarz radzi pacjentce:
- Zalecam pani częste kąpiele, dużo ruchu na świeżym powietrzu i bardzo proszę ubierać się ciepło.
Po powrocie do domu pacjentka relacjonuje mężowi:
- Lekarz polecił mi pojechać na tydzień na Bermudy, później w Alpy na narty... Ach! I upierał się jeszcze, żebyś mi kupił futro.
Mąż z żoną baraszkują w sypialni. Zabierają się do tego bez pośpiechu, powoli budując romantyczny nastrój. Nagle zza ściany słyszą wkurzonego sąsiada:
- Co to ma być? Ruszać się, ślimaki jedne!
Trochę speszeni odsuwają się od siebie i z niepokojem patrzą dookoła, a zza ściany znowu:
- Jesteś facet czy pedał? No bierz ją! Bierz ją ku**a!
Żona na to:
- Ten stary zbok chyba nas podgląda. Zobacz czy ściana nie jest dziurawa.
I zaczyna się szukanie dziury w całym, ale na nic - mur jest solidny i szczelny niczym Durex Extra Safe.
Nadal zaniepokojeni, atmosfera jest już mocno zepsuta, ale w końcu inne uczucia biorą górę i para znów zaczyna się obściskiwać. A zza ściany znowu:
- No szybciej! Tyle kasy na was poszło, ciamajdy!
Żona od razu:
- O czym on gada? Ten psychol chyba podłożył nam tutaj kamerę!
I zaczyna się zaglądanie w każdy kąt, przestawianie mebli i panika, chcą już dzwonić na policję, kiedy nagle mąż łapie się za głowę.
- Nie dzwoń. Rany boskie, debil ze mnie, nie dzwoń! Mecz! Kompletnie zapomniałem!
*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.
Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.
Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?
Komentarze
Odśwież13 lipca 2016, 16:41
To królowie obcinają sobie włosy? niewiedziałem. :p
Odpisz
23 sierpnia 2016, 11:19
@Piiiiiiiiiiip: nie z czasownikami piszemy oddzielnie
np. nie zabijaj
nie cudzołóż
nie kradnij
nie pożądaj żony bliźniego twego
Odpisz
6 października 2016, 23:13
@Miguelp: A nie żadnej rzeczy która jego jest?
Odpisz
7 października 2016, 07:23
@vcpl5: *ani
Odpisz
10 lipca 2016, 21:10
ma racje to nie żart tylko prawda
Odpisz
8 maja 2016, 14:16
to prawda co jasiu powiedział
Odpisz
16 marca 2016, 08:14
Jasio ma racje ='-'= W końcu...
Odpisz
30 stycznia 2016, 14:11
Btw, królowie noszą korony :v
Odpisz
22 lutego 2016, 13:04
@noszkurnawszystkozajete: Niekoniecznie :d
Odpisz
17 lutego 2016, 14:38
I przed swoim odbiciem :D
Odpisz
27 stycznia 2016, 20:20
No prawda :P
Odpisz
Edytowano - 29 grudnia 2015, 19:45
Jasiu ma racje
Odpisz
2 grudnia 2015, 21:48
Nic w tym dziwnego
Odpisz
26 listopada 2015, 15:20
69 ulubionych *lenny face*
Odpisz
16 sierpnia 2017, 17:44
plz ;-;
Odpisz
26 sierpnia 2017, 16:29
@TheMJawesome: kek
Odpisz
12 listopada 2015, 19:34
Heh :)
Odpisz
9 listopada 2015, 16:35
Starejakdowcip
Odpisz
4 listopada 2015, 10:14
HA HA nie śmieszne
Odpisz
31 października 2015, 15:59
W sumie logiczne
Odpisz
25 października 2015, 08:34
Bardzo nieśmieszne.
Odpisz
Edytowano - 28 października 2015, 17:11
@ZawiszaMikolow: Aż się uśmiałem z tej nie śmieszności. Nieśmieszne, bardzo.
Odpisz