- Mamo, zakochałem się.
- Jak wygląda? Jak ma na imię? Umie gotować? Jest z dobrej rodziny? Czym się zajmuje? Jaką szkołę skończyła? Czemu mówisz mi dopiero teraz? Kiedy się umówiliście? Przyprowadzisz ją? Czy to na poważnie?
- ... tato, zakochałem się.
- W dziewczynie?
- Tak.
- Dobrze.
- Słyszałem, że nauczyłeś swoją żonę grać w pokera?
- No, to był super pomysł! Wczoraj wygrałem od niej połowę swojej pensji.
Co jest japońskie, ostre i twarde jak diament?
- Noże Kenji z Mango.
Mąż z żoną baraszkują w sypialni. Zabierają się do tego bez pośpiechu, powoli budując romantyczny nastrój. Nagle zza ściany słyszą wkurzonego sąsiada:
- Co to ma być? Ruszać się, ślimaki jedne!
Trochę speszeni odsuwają się od siebie i z niepokojem patrzą dookoła, a zza ściany znowu:
- Jesteś facet czy pedał? No bierz ją! Bierz ją ku**a!
Żona na to:
- Ten stary zbok chyba nas podgląda. Zobacz czy ściana nie jest dziurawa.
I zaczyna się szukanie dziury w całym, ale na nic - mur jest solidny i szczelny niczym Durex Extra Safe.
Nadal zaniepokojeni, atmosfera jest już mocno zepsuta, ale w końcu inne uczucia biorą górę i para znów zaczyna się obściskiwać. A zza ściany znowu:
- No szybciej! Tyle kasy na was poszło, ciamajdy!
Żona od razu:
- O czym on gada? Ten psychol chyba podłożył nam tutaj kamerę!
I zaczyna się zaglądanie w każdy kąt, przestawianie mebli i panika, chcą już dzwonić na policję, kiedy nagle mąż łapie się za głowę.
- Nie dzwoń. Rany boskie, debil ze mnie, nie dzwoń! Mecz! Kompletnie zapomniałem!
Rosjanin przyjeżdża do gułagu. Strażnik przyjmuje go i pyta:
- Według papierów dostałeś 50 lat, za co?
- Strażniku, powiedziałem, że Stalin jest kretynem.
- I za to dostałeś 50 lat?
No tak, 10 za obrazę Kremla, 10 za obrazę matki ojczyzny, 15 za obrazę Stalina i 15 za rozpowszechnianie tajemnicy państwowej.
Czym różni się upadek z ósmego piętra od upadku z parteru?
Przy upadku z ósmego piętra słychać:
Aaaaaaaaaaaaaaa ŁUP
A przy upadku z parteru:
ŁUP aaaaaaaaaaaa
Komentarze
OdświeżEdytowano - 6 kwietnia 2016, 01:58
mama lepszy żart:Dwie blondynki piszą SMS-y. Jedna się pyta ile kaczka ma nóg. Druga mówi nie wiem. pierwsza odpowiada: dwie. Znowu się pyta: ile kaczor donald ma nóg. druga odpowiada. nie wiem. ta pierwsza odpowiada: dwie idiotko. to też nie śmieszne hehee...
Odpisz
10 kwietnia 2016, 00:00
@Tonimo112pl: No to nawet sensu nie ma...
Odpisz
6 kwietnia 2016, 01:55
hehehehe HAHAHAHA TAKIE ŚMIESZNE ŻE AŻ NIE ŚMIESZNE. #niesmieszne ;-;
Odpisz
Edytowano - 24 marca 2016, 10:44
Ja mam lepszy sposób. Wystarczy powiedzieć "cycki". Upita jednostka natychmiast odwróci się w poszukiwaniu danych podmiotów zadowolenia.~wersja dla typowych Iwanów. Ewentualnie Lesbijek
Odpisz
26 marca 2016, 20:25
@LordHarmones: W Rosji wszystkie kobiety sa tak meskie ze sa lesbijkami.
Odpisz
24 marca 2016, 17:30
Gieniek jaka suruwka do obiadu?
Dla ciebie trawa krowo!
Odpisz
26 marca 2016, 15:59
@xninnax: Zamiast się brać za żarty, lepiej się bierz za słownik ortograficzny.
Odpisz
13 kwietnia 2016, 15:19
@xninnax: surówka się pisze surówka a nie suruwka
Odpisz