- Coś taka wkurzona? - Mężowi...

- Coś taka wkurzona?
- Mężowi na urodziny kołowrotek kupiłam do wędki.
- No to chyba dobrze? Twój stary co weekend z kolegami przecież na ryby jeździ. Nie spodobał mu się?
- Gorzej. Zapytał co to jest.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar Loginamika04

29 lipca 2020, 17:40

Wszyscy: Podtekst "zdrada"

Ja: Pewnie kupiła mu kołowrotek ale nie ten tylko taki do przędzy...

Avatar
Konto usunięte

24 września 2016, 09:33

Pewnie alkochol pije :v

Avatar baarts

12 grudnia 2016, 18:08

Ten przez ch?

Avatar
Konto usunięte

12 grudnia 2016, 18:57

@baarts: Oczyfiście

Avatar baarts

18 września 2016, 13:57

"Na ryby jeździ" jest tu frazą-kluczem.

Avatar sliwak2001

12 grudnia 2016, 12:09

@baarts: Na śledzie ( ͡° ͜ʖ ͡° )

Avatar Lacoste

18 września 2016, 17:04

Przypau.-.

Avatar damian2500

18 września 2016, 12:08

Bo prawdziwy mężczyzna łapie ryby gołymi rękoma.

Avatar patts

18 września 2016, 10:39

gość lubi tradycyjne wędki: sznurek na kiju.

Avatar
Konto usunięte

18 września 2016, 02:41

Może mu koledzy nie powiedzieli? :v

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Linie równoległe mają tak wiele wspólnego ze sobą! Szkoda, że się nigdy nie spotkają!

Zobacz cały dowcip

- Sara, pożyczysz mi pieniądze?
- Icek, 40 lat temu pożyczyłam pieniądze Abramowi i do tej pory się ze mną nie rozliczył.
- Ale on jest twoim mężem!
- Wtedy nie był.

Zobacz cały dowcip

Co mówi biolog kupując telewizor?

Cytoplazma?

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.

Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?

Zobacz cały dowcip

Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!

Zobacz cały dowcip

Klientka w chińskiej restauracji pyta kelnerkę:
- Co pani dziś poleca? Kurczaka orientalnego czy Kaczkę w sosie słodko-kwaśnym?
- Aaa... Jeden pies.

Zobacz cały dowcip