Jasiu ma problem z przecinkami - zupełnie nie wie, gdzie je stawiać. Po powrocie ze szkoły oznajmia mamie:
- Znowu pała z dyktanda...
- Niemożliwe! - mówi mama - Pokaż zeszyt!
- Matka czyta, co napisał syn:
"Do chaty wszedł myśliwy na głowie, miał czapkę na nogach, nowe buty, z cholewkami w zębach, papieros w oczach, świeciła mu radość."
Syn zrobił wreszcie prawo jazdy i prosi ojca o pożyczenie samochodu. Ojciec ostro:
– Popraw oceny w szkole, przeczytaj Biblię i zetnij włosy, to wrócimy do tematu.
Po miesiącu chłopak przychodzi do ojca i mówi:
– Poprawiłem stopnie, a Biblię znam już prawie na pamięć. Pożycz samochód!
– A włosy?
– Ale tato! W Biblii wszyscy: Samson, Mojżesz, nawet Jezus mieli długie włosy!
– O, widzisz, synku! I chodzili na piechotę...
Egzamin na wydziale radiotechniki. Profesor siedzi i stuka palcami w blat, studenci piszą coś w skupieniu, tylko jeden nic nie kuma. Nagle dwóch studentów zerwało się, podbiegło, wzięło wpisy i wyszło. Potem jeszcze kilku. Potem cała reszta. Na koniec został tylko biedny niekumaty. Profesor mówi do niego:
- Chodź pan, wpiszę dwóję...
- Ale dlaczego? Nie sprawdził pan mojej pracy, a innym pan powpisywał od ręki...
- Panie kolego. Wystukiwałem w blat Morsem: "Kto chce piątkę niech podchodzi... Kto chce czwórkę niech podchodzi..."
- Panie doktorze, mój mąż zaraził się rzeżączką. Co mam robić? Co robić?!
- A czemu mąż sam do mnie z tym nie przyszedł?
- Bo jeszcze o tym nie wie.
Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.
- Która godzina?
- Nie wiem, podaj mi trąbkę.
*zaczyna grać*
Ktoś krzyczy: Kto gra na trąbce o drugiej w nocy?!
Mąż z żoną baraszkują w sypialni. Zabierają się do tego bez pośpiechu, powoli budując romantyczny nastrój. Nagle zza ściany słyszą wkurzonego sąsiada:
- Co to ma być? Ruszać się, ślimaki jedne!
Trochę speszeni odsuwają się od siebie i z niepokojem patrzą dookoła, a zza ściany znowu:
- Jesteś facet czy pedał? No bierz ją! Bierz ją ku**a!
Żona na to:
- Ten stary zbok chyba nas podgląda. Zobacz czy ściana nie jest dziurawa.
I zaczyna się szukanie dziury w całym, ale na nic - mur jest solidny i szczelny niczym Durex Extra Safe.
Nadal zaniepokojeni, atmosfera jest już mocno zepsuta, ale w końcu inne uczucia biorą górę i para znów zaczyna się obściskiwać. A zza ściany znowu:
- No szybciej! Tyle kasy na was poszło, ciamajdy!
Żona od razu:
- O czym on gada? Ten psychol chyba podłożył nam tutaj kamerę!
I zaczyna się zaglądanie w każdy kąt, przestawianie mebli i panika, chcą już dzwonić na policję, kiedy nagle mąż łapie się za głowę.
- Nie dzwoń. Rany boskie, debil ze mnie, nie dzwoń! Mecz! Kompletnie zapomniałem!
Komentarze
Odśwież20 lutego 2020, 19:26
A jak l zmienia sens zamiast ł ?
"nie potrzeba, nie będziesz mi robić laski!"
Odpisz
20 lutego 2020, 19:22
Jedna kropka uratowała życie skazanemu na zsyłkę na Sybir:
"Ułaskawić niemożliwie. Wysłać na zsyłkę" na "Ułaskawić.Niemożliwie wysłać na zsyłkę"
Odpisz
30 czerwca 2017, 19:34
Uśmiałam się jak idiotka :D
Odpisz
31 października 2016, 10:09
znam to -_- TEN ból kiedy złe postawisz przecinek i wychodzi coś głupiego
Odpisz
31 października 2016, 16:08
@minecraft123456789: Lepiej w ogóle nie stawiać przecinków wtedy nie wyjdzie nic głupiego ale będzie się pisało jak jakiś idiota.
Odpisz
31 października 2016, 20:07
@minecraft123456789: Jedzcie, dzieci!
Jedzcie dzieci!
Interpunkcja ratuje życie! :d
Odpisz
30 czerwca 2017, 19:31
@Kivera: Dobre :D
Odpisz
4 listopada 2016, 23:46
Śmieszne he he
Odpisz
1 listopada 2016, 16:14
dobre he he
Odpisz
31 października 2016, 18:48
"Jeden przecinek, a zmienia sens zdania o 180°:
"Ania zjadła obiad"
"Ania zjadła przecinek""
Odpisz
31 października 2016, 17:43
Ja tam wcale nie stawiam przecinków przez co nie wiadomo co chciałam napisać
Odpisz
2 listopada 2016, 01:34
No to chyba ku*wa źle.
Odpisz
2 listopada 2016, 07:19
@Batman_: no nie aż tak jak myślisz
Odpisz