Miał ślepy smaka na grzyby,...

Miał ślepy smaka na grzyby, więc wybrał się do lasu. Wpadł na taki pomysł, że choć nic nie widzi to węchem i smakiem kierował się będzie. Znalazł pierwszego grzyba, urwał, posmakował...
- Podgrzybek! - krzyknął z radości.
Szuka dalej.
- Maślak! - znowu się ucieszył.
Szuka dalej, znalazł, smakuje...
- Gówno, dobrze, że nie wdepłem!

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar jakitygrys

24 listopada 2021, 04:17

No,poluźniłem spodnie

Avatar Princess_Unattainable

19 lutego 2017, 08:45

Ale kał śmierdzi, powinien zauważyć że coś nie tak z tym "grzybem" zanim zjadł. Chyba że to była magiczna kupa

Avatar Princess_Unattainable

19 lutego 2017, 08:46

@Princess_Unattainable: Po dogłębnej analizie stwierdzam iż to była kupa jednorożca

Avatar kasza_w_sprayu

21 lutego 2017, 18:01

@Princess_Unattainable: To chyba gdzieś w korei, bo tam podobno znaleźli szkielet jednorożca

Avatar Krystiankr1

23 lutego 2017, 20:27

@Princess_Unattainable: A jeżeli coś co zrobiło tą kupę jadło grzyby

Avatar baarts

26 lutego 2017, 23:23

@Krystiankr1: To tak nie działa.

Avatar burak2007

20 lutego 2017, 08:53

ok

Avatar Polalak

19 lutego 2017, 22:28

i tak idzie znajduje grzyba i mòwi:o ku*wa muchomor

Avatar
Konto usunięte

19 lutego 2017, 02:23

lepiej zjeść niż wdepnąć :D

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Dlaczego kardiochirurg jest zawsze sympatyczny? Bo ma serce na dłoni.

Zobacz cały dowcip

- Tato, który pociąg ma największe opóźnienie? - pyta Jaś.
- Nie mam pojęcia.
- Ten, który w zeszłym roku obiecałeś mi na gwiazdkę...

Zobacz cały dowcip

Synek postanowił za zaoszczędzone kieszonkowe kupić sobie szynszylę. Stoi w sklepie zoologicznym przed klatką z szynszylami i dzwoni do taty:
- Tata?
- Tak.
- Mam sprawę...
- O co chodzi?
- Wiesz, jak wygląda szynszyla?
- Wiem.
- Podoba ci się?
- Tak.
- A co byś zrobił, jakbym ją przyniósł do domu?
- Czapkę.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!

Zobacz cały dowcip

Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.

Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?

Zobacz cały dowcip

Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.

Zobacz cały dowcip