Polak, Rosjanin i inni. Dowcipy O Polaku, Rosjaninie, Niemcu i innych

Wchodzi Polak do sauny, a tam siedzi Murzyn i pali hasz.
- Daj działkę - mówi Polak.
Czarny sprzedaje Polakowi działeczkę, a Polak błyskawicznie ją wypala.
- Oj, Murzyn… Coś nie działa ten twój stuff. Wyjarałem i nic.
Murzyn sprzedaje następny gram. Polak spala i znowu jest niezadowolony.
- Murzyn, ja cię utłukę! Tyle zjarałem i nic! Dawaj więcej.
Po następnej działce Polak jest jeszcze bardziej wkurzony.
- Murzyn, masz u mnie przerąbane! Jak cię złapię, to…
Zaczyna się gonitwa po saunie, Murzyn ucieka z sauny, biegnie po schodach, Polak za nim, do taksówki, Polak do drugiej, wysiadają na lotnisku, Murzyn bierze śmigłowiec, Polak awionetkę i goni za nim. Lądują gdzieś nad morzem, Murzyn wskakuje do motorówki i ucieka na wyspę. Polak kradnie łódź i za nim! Polak wyskakuje z łodzi i szuka Murzyna po całej wyspie, a po Murzynie ani śladu!
Tymczasem Polakowi zachciało się srać. Kucnął, zaczyna, nagle słyszy głos zza pleców:
- Panie, w saunie się nie sra!

Oceń:

Siedzi Mohammed w kucki w Berlinie i pluje na ziemię przez dziurę w zębach. Nagle pojawia się wróżka i mówi:
- Jestem socjalistyczno-liberalną wróżką! Chcę spełnić twoje trzy życzenia!
- Spójrz, jaką mam dziurę w zębach! Chcę, żeby mnie wyleczyli i wstawili wszystkie nowe zęby!
Ledwie Muhammad wypowiedział życzenie, natychmiast wskoczył do gabinetu protetyki i bezpłatnego leczenia zębów dla uchodźców. Po chwili na ustach zabłyszczał mu śnieżnobiały uśmiech a la Hollywood.
- To teraz drugie życzenie. Brakuje mi czterech żon i piętnastu dzieci, rodziców, trzech braci i dwóch sióstr, rodziców, pięciu braci i siostry mojej żony! Chcę zamieszkać z nimi w luksusowej willi i mieć zawsze dużo pieniędzy!
Ledwie Muhammad skończył - już był w pięknej willi! Na stole ujrzał tekst ustawy o łączeniu rodzin dla obcokrajowców, wydruki z kont bankowych z informacjami o przelewach od państwa. Dom w pełni umeblowany i wyposażony w urządzenia elektryczne zgodnie z "Ustawą o pomocy w zakupie mebli i sprzętu AGD dla uchodźców".
Szczęśliwy Mohammed w końcu mówi:
- Chcę być prawdziwym Niemcem. Nie tylko mieć obywatelstwo. Chcę być niebieskookim blondynem i nazywać się Fritz Schulz!
Zanim zdążył dokończyć zdanie, wszystko zniknęło, a on patrzy, że znów siedzi na tyłku i pluje na ziemię przez dziurę w zębach.
- Co się stało?! - pyta wróżkę.
- Nie wstyd ci, Schulz, błagać o pomoc?! Musisz zadbać o siebie sam! Idź i szukaj pracy!

Oceń:

Wchodzi dwóch niemieckich szpiegów do knajpki w Londynie.
Jeden podchodzi do baru i zamawia:
- Two martini, please.
- Dry? - pyta barman.
- Nein, zwei!

Oceń:

Rozmawia dwóch przyjaciół o polityce na świecie:
- Co tam nowego?
- Ukraina prowadzi wojnę z Rosją.
- I jak wygląda sytuacja?
- Ukraina straciła 2 mln obywateli, półwysep Krym, kilkanaście helikopterów i samolotów, kilkaset wozów opancerzonych i czołgów, kilkadziesiąt tysięcy zabitych żołnierzy i w perspektywie 2 przemysłowe obwody chcą się odłączyć
- A jak wygląda sytuacja w Rosji?
- A Rosja jeszcze nie wkroczyła.

Rosjanie praktykują obecnie dwie metody na otrzeźwienie.
Pierwszy to stary, wypróbowany sposób, czyli sok z kiszonych ogórków lub kapusty.
Drugi, zupełnie nowy, to sprawdzenie aktualnego kursu euro i dolara.

Oceń:

Kola postanowił spłatać figla swemu bratu Siergiejowi i pomalował krzesło. Sierioża przychodzi i od progu mówi:
- Kola, ja...
- Siadaj wpierw!
- Ale Kola, chciałem ci powiedzieć...
- Siadaj, nie krępuj się!
Sierioża usiadł, Kola chichocze, a Siergiej mówi:
- Kola, nie miałem nic czystego i dziś założyłem twoje dżinsy.

Zrobiono światowe mistrzostwa w piciu wódki. Zmierzyli się ze sobą najlepsi reprezentanci Rosji, Polski, Ameryki oraz Chin. Po jakiejś godzinie odpadły Chiny, Amerykanie zaczęli się chwiać, a Rosjanie i Polacy piją dalej. Po trzech godzinach ostatni z Amerykanów odpadł, a Polacy i Rosjanie nadal stoją sztywno. Po jakichś dziesięciu godzinach Polacy wciąż się trzymają, a Rosjanie zaczynają się chwiać. Nagle odzywa się jeden z Polaków:
- Dobra. Oddajemy walkowerem.
Zdziwiło to wszystkich zgromadzonych, nawet sędziego:
- Ale co się stało? Prawie wygraliście!
Na to jeden z Polaków:
- Musim już iść. My się do baru umówili.

Oceń:

Polak, Niemiec i Rusek pracują na wysokości. Przyszedł czas na przerwę obiadową. Niemiec wyciąga kanapkę z szynką i mówi:
- O k***a, kanapka z szynką. Jeszcze raz dostanę kanapkę z szynką to skoczę.
Polak wyciąga udko z kurczaka i mówi:
- bez jaj, udko z kurczaka, jeszcze raz dostanę to coś, skoczę..
Rusek wyciąga bułkę z kiełbasą i mówi:
- Ja pi****le znowu bułka z kiełbasą. Jeszcze raz dostanę to gówno to skoczę.
Następnego dnia:
Niemiec wyciąga kanapkę z szynką i skacze.
Polak wyciąga udko z kurczaka i skacze.
Rusek wyciąga bułkę i kiełbasę i skacze.
Pare dni później na pogrzebie:
Niemka mówi:
- Gdybym wiedziała, że nie lubi szynki nie dawałabym mu jej do pracy.
Polka mówi:
- Gdybym wiedziała, że nie lubi kurczaka, nie dawałabym mu udek do pracy.
Żona rosjanina mówi:
- No a Władek sam se robił kanapki.

Wchodzi Polak do sklepu w Wielkiej Brytanii. Oczywiście nie zna angielskiego. Zwraca się do sprzedawcy (żeby być lepiej zrozumianym, sylabizuje)
- Pił-ka.
- ?????
- Pił-ka !!
Widząc, że sprzedawca nie rozumie, zaczyna pokazywać odbijanie piłki od podłogi, kopanie itp. W końcu sprzedawca się domyślił. 
- Aaa, ball !!
- No widzisz, jaki Ty zdolny jesteś. To uważaj, teraz będzie trudniej
- Do-me-ta-lu.

Rosyjski samolot nad Kijowem zrzucił wszystkie bomby, ale załodze wciąż mało.
- Wania, zniż lot, ostrzelam ich z automatu.
Po wystrzelaniu całej taśmy:
- Wania, zniż lot, będę strzelał z pistoletu.
Po wystrzelaniu magazynka:
- Wania, zniż lot, zrzucę granaty.
Gdy skończyły się granaty:
- Wania, zniż lot, będę pasem napierd*lał.

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (118)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Przed wejściem do nieba czeka trzech najwybitniejszych teologów XX wieku:
Rahner, Balthasar i Ratzinger.

Każdy z nich musi odbyć rozmowę
ze św. PAWŁEM
(uznawanym przecież za twórcę chrześcijańskiej teologii),
żeby wytłumaczyć się z tego,
co na ziemi NAPISAŁ o Bogu.

Pierwszy wchodzi Rahner,
wraca po godzinie i
- jeszcze roztrzęsiony - mówi, że...
ledwo się wybronił...

Jako drugi wchodzi Balthasar...
wraca po dwóch godzinach
i oddychając z wielką ulgą, stwierdza,
że wziął św. Pawła na litość...

W końcu wchodzi Joseph Ratzinger...

Po trzech godzinach wychodzi...
zlany potem... św. PAWEŁ
i mówi do pozostałych:
"Chłopaki,
muszę ten List do Rzymian cały poprawić"!

Zobacz cały dowcip

Szef życzył mi dziś rano miłego dnia. Poszedłem więc do domu

Zobacz cały dowcip

Idzie supermodelka przez wieś, a za nią szczekając biegnie strasznie chudy pies. Jakiś gospodarz podźwignął się od piwa i chce odgonić psa, ale kum łapie go za łokieć i mówi:
- Daj spokój psu! Co on winien? W życiu tyle kości naraz nie widział.

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Do apteki wchodzi blondynka i rozgląda się niepewnie. W końcu pyta aptekarza:
- Czy są testy ciążowe?
- Tak, są.
- A trudne maja pytania?

Zobacz cały dowcip

Czym różni się upadek z ósmego piętra od upadku z parteru?

Przy upadku z ósmego piętra słychać:
Aaaaaaaaaaaaaaa ŁUP

A przy upadku z parteru:
ŁUP aaaaaaaaaaaa

Zobacz cały dowcip

Przy rodzinnym stole:
- Ania! wygrywasz mieszkanie i 20 tysięcy złoty!
- Michał, wygrałeś działkę i samochód!
- Janek wygrałeś...
- Adam, to naprawdę nie jest dobry sposób na czytanie testamentu.

Zobacz cały dowcip