Za górami, za lasami
żył Bin Laden z Talibami.
Aż pewnego dnia we wtorek
gdy dopisał mu humorek,
zamiast "escape" wcisnął "enter"
i rozj*bał World Trade Center!
Wywiad z Osamą:
- Jaki jest pana ulubiony kolor?
- Hmmm... GRANATOWY.
- Marka pana samochodu?
- Citroen C4.
- Jak wygrywa pan w tenisa?
- Używam dobrej RAKIETY.
- Pana ulubiony aktor?
- Zbigniew ZAMACHOWSKI.
- Jaki serial ogląda pan najczęściej?
- Kapitana BOMBĘ.
- Co wręcza pan swojej walentynce?
- Hmmm... No oczywiście, że BOMBONIERKĘ.
- Co zrobiłby pan, gdyby uczennice rozmawiały na pana lekcjach?
- Oczywiście bym je ROZSADZIŁ.
- Jak pan wchodzi do basenu?
- Skaczę na BOMBĘ.
- Od tego wywiadu rozbolała mnie głowa. Dokończymy jutro.
- Niech pan weźmie iBUM. Mi zawsze pomaga. Wiem, mam trochę WYBUCHOWY charakter.
Kto ty jesteś?
Wąglik mały.
Jaki znak twój?
Proszek biały.
Umiesz zabić?
Problem żaden.
Kto twym bogiem?
Sam Bin Laden
Jestem teraz w telefonie,
Zaraz umrzesz kutafonie.
Tegoroczna nominacja do Oscara w kategorii "efekty specjalne": Osama bin Laden.
Entliczek pentliczek - nie ma wieżyczek. Co dziś znowu wytnie nam Osama? Czy puści lotnika? Czy wyśle wąglika? A może w jakiejś ubikacji dokona detonacji? Raz, dwa, trzy do Kabulu lecisz TY!!!
Wiecie dlaczego Bin Laden wygrywa z Bushem w szachy?
Bo zbił Bushowi dwie wieże!
Jestem mały Talibanek,
Mam granatów cały dzbanek,
Nuklearną walizeczkę
I wąglika probóweczkę
1, 2, 3... Allacha spotkasz ty!
To jest sms szczęścia. Wyślij go do 5 osób. Helena W. wysłała i wygrała pralkę. Leszek M. wysłał i wygrał wybory. George B. nie wysłał i rozj*bało Pentagon.
Jaki jest szczyt przerażenia?
- Zobaczyć jak twój współtowarzysz z samolotu czyta Koran.
Wysłanie tego smsa kosztuje 60 gr. To tyle za ile afgański żołnierz je przez tydzień, wyślij tego smsa do wszystkich swoich znajomych, a zagłodzimy sk*rwysynów!
Bin Laden jedzie taksówką.
- Gdzie mam pana wysadzić? - pyta taksówkarz.
- Ale zbieg okoliczności! Miałem pana zapytać o to samo!
Dziadek spowiada się w kościele. Ksiądz udzielił mu już rozgrzeszenia i puka w konfesjonał:
- O, ku**a, ale mnie ksiądz przestraszył!
Sędzia do oskarżonego:
- Jak panu nie wstyd!? Ukradł pan rower, który stał oparty o mur cmentarza!
- To właśnie mnie zmyliło, wysoki sądzie. Myślałem, że właścicielowi nie będzie już potrzebny!
W nocy Kowalski wraca pijany do domu. Żona śpi, w sypialni jest zupełnie ciemno. Kowalski przez chwilę obija się o meble, w końcu zdenerwowany woła:
- Ty, Zocha! Zacznij narzekać, bo nie mogę znaleźć łóżka!
- Która godzina?
- Nie wiem, podaj mi trąbkę.
*zaczyna grać*
Ktoś krzyczy: Kto gra na trąbce o drugiej w nocy?!
Ciemna, deszczowa noc listopadowa. Do pubu na wsi w Anglii wchodzi dwóch dżentelmenów. Jeden pyta barmana:
- Czy w tej wsi jest duży czarny pies z białą obrożą?
- Nie
- A może w tej wsi jest duży czarny kot z białą obrożą?
- Nie
Pytający mówi do kolegi:
- Wiesz co John, chyba jednak przejechaliśmy pastora
Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.