Popularne dowcipy

- Najmniejsze państwo na świecie
- Państwo Kaczyńscy

Jak nazywa się piękna kobieta w Niemczech?
- Turystka

Nauczyciel kazał Jasiowi napisać 100 razy: "Nie będę mówił TY do nauczyciela". Na drugi dzień Jasio przyniósł zeszyt, w którym to zdanie było napisane 200 razy.
- Dlaczego napisałeś 200 razy? Kazałem tylko 100...
- Żeby Ci zrobić przyjemność, bo Cię lubię stary!...

Otwierają się wrota piekła, a tu całe łany marihuany. Narkoman napalony biegnie i rwie całe naręcza. Nagle słyszy głos diabła:
- No i po co rwiesz, jak tam pełno narwane!
Patrzy, a tu faktycznie pełno świeżego ziela. Biegnie i zaczyna przerzucać żeby schło. A tu diabeł:
- I po co suszysz, jak już tam ususzone!
I rzeczywiście. Narkoman podbiega i zaczyna skręcać skręty. Skręca, skręca, na co diabeł:
- I czego skręcasz, jak tam tyle naskręcane!
Narkoman patrzy, a tu góry skrętów! Wybiera największego i pyta diabła:
- Masz może ogień?
A diabeł z uśmiechem:
- Byłby ogień - byłby raj!

Dlaczego trzyletnie nieszczepione dziecko płacze?
Bo przechodzi kryzys wieku średniego

Oceń:

Dyrektor przyjął blondynkę jako sekretarkę i w pierwszym dniu pracy udziela jej instruktażu:
- Niech pani zapamięta, że należy trzy razy dodawać cyfry zanim przedstawi mi pani końcową sumę. Ona musi być sprawdzona i pewna!
- Proszę, panie dyrektorze. To sumowałam nawet dziesięć razy.
- Znakomicie. Lubię takie sumienne sekretarki!
- A tu ma pan dziesięć wyników.

Oceń:

Ojciec uznał, że jego syn za dużo czasu spędza, grając na komputerze. Chcąc go zmotywować do większego wysiłku w nauce, powiedział:
- Kiedy Abraham Lincoln był w twoim wieku, czytał książki przy świetle kominka.
Syn nie odrywając wzroku od komputera:
- Kiedy Lincoln był w twoim wieku, był już prezydentem Stanów Zjednoczonych.

Oceń:

U prawnika:
- Jaką opłatę muszę wnieść, żeby otrzymać od pana fachową poradę?
- 1000 złotych za trzy pytania.
- Hmm, to troszeczkę drogo, nie uważa pan?
- No, może troszeczkę. A jakie jest pańskie trzecie pytanie?

Oceń:

Są zawody spadochronowe. Konkurencja "kto najniżej otworzy spadochron". Skoki odbywały się parami. Udział wzięło dwóch wariatów. Wyskoczyli z samolotu, lecą, 700m do ziemi. Jeden z nich pyta:
- Ty, Franek, otwieramy?
- Nie, jeszcze czas.
Lecą, 500 m do ziemi
- Ty, Franek, otwieramy?
- Nie, jeszcze czas.
Lecą, 100 m, do ziemi.
- Ty, Franek, otwieramy?
- Nie, jeszcze czas.
Lecą, metr do ziemi.
- Ty, Franek, otwieramy?
- Coś ty, głupi? Z metra nie skoczysz?

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (145)

Sortuj dowcipy

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Rydzyk, pop i rabin opowiadają, co każdy z nich robi z pieniędzmi zbieranymi na tacę. Rabin:
- Ja rysuję kółko wielkości tacy i podrzucam pieniądze. Co spadnie do kółka, to dla Boga, a reszta dla mnie.
Pop:
- Ja rysuję kreskę i podrzucam pieniądze. Co spadnie na prawo to dla Boga, a to po lewej jest dla mnie.
Rydzyk:
- Ja tak samo podrzucam pieniądze do góry. Co Bóg złapie, to jego!

Zobacz cały dowcip

Ojciec w kuchni energicznie rozbija kotlety schabowe. Wchodzi córka z jakimś chłopakiem i mówi zaczepnie:
- Tato, to Marcin, mój nowy narzeczony.
Ojciec rzuca okiem w ich stronę i zdecydowanie mało zachwycony delikwentem odpowiada z ironią:
- To całe szczęście, bo z Jacka już tylko tyle zostało...

Zobacz cały dowcip

Żona do męża:
- Ile razy Ci mówiłam, żebyś, do cholery, nie był taki drobiazgowy?
- Siedemnaście.

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

- Która godzina?
- Nie wiem, podaj mi trąbkę.
*zaczyna grać*
Ktoś krzyczy: Kto gra na trąbce o drugiej w nocy?!

Zobacz cały dowcip

- Trudno mi zdiagnozować konkretną przyczynę dolegliwości, ale myślę, że to wina nadużywania alkoholu.
- Dobrze Panie doktorze, przyjdę gdy będzie Pan trzeźwy.

Zobacz cały dowcip

Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!

Zobacz cały dowcip