Poczekalnia dowcipów

Do konfesjonału przychodzi młody chłopak i mówi:
- Proszę księdza pobiłem zomowca.
Ksiądz po chwili zastanowienia odpowiada:
- Najpierw grzechy potem zasługi.

Oceń:

Peciu mówi do bandyty:
- Ja cię wybronię, ale musisz współpracować.
- Dobra
Sąd pyta:
- Czy oskarżony przyznaje się do winy?
- No, kurwa! Mów coś! - mówi Peciu
- Nie. - odpowiedział bandyta
- Miałeś współpracować.
- Z tobą tak, z nimi nie!
- Za to grozi 5 lat pozbawienia wolności
- Odezwij się do kurwy nędzy!
- Dodatkowo za jazdę po pijaku kolejne 5.
- Jeździłeś po pijaku?
- Nie.
- No to im to kurwa powiedz!
- Nie gadam z pałami!
- Ale to jest sąd, nie policja.
- Jeden chój.

Oceń:

Wchodzi policjant do sklepu
- Poproszę pastę do butów
- Do jakich?
- Numer 28

Oceń:

Wchodzi policjant do sklepu i prosi o dwa sznurowadła.
- Jakie? - pyta się sprzedawca
- Jedno lewe, drugie prawe

Oceń:

Zostało znalezione ciało ze śladami innej czynności seksualnej na twarzy.
Śmieszkujący policjanci stwierdzili, że istotnie ktoś próbował wstrzyknąć w tą osobę nowe życie.

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (166)

Sortuj dowcipy w poczekalni

Kategorie w poczekalni

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Kowalski: Proszę wybaczyć panie kierowniku, ale w tym miesiącu nie dostałem premii...
Kierownik: Wybaczam panu.

Zobacz cały dowcip

Rozmowa o pracę:
- Jakie ma Pan zalety?
- Biorę sprawy we własne ręce.
- Ok, odezwiemy się do Pana.
- Nie. To ja się do Was odezwę...

Zobacz cały dowcip

Siedziałam w poczekalni u swojego nowego dentysty i rozglądałam się. Zauważyłam na ścianie dyplom ukończenia studiów, na którym figurowało jego pełne imię i nazwisko.
Znienacka mi się przypomniał wysoki, przystojny, ciemnowłosy chłopak o tym samym nazwisku chodził ze mną do liceum jakieś 30 lat temu.
Czyżby mój nowy dentysta był tym chłopakiem, w którym się nawet trochę podkochiwałam?
Jak go jednak zobaczyłam, szybko porzuciłam te myśli.
Ten prawie łysy facet z siwiejącymi włosami, brzuszkiem i twarzą pełną zmarszczek był zbyt stary, by mógł być moim kolegą ze szkoły.
A może jednak? Po tym, jak mi przejrzał zęby, zapytałam go, czy nie chodził przypadkiem do XXVI LO.?
Tak. Owszem, chodziłem i byłem nawet jednym z najlepszych uczniów, zarumienił się.
A w którym roku Pan zdawał maturę? zapytałam.
On odpowiedział: W siedemdziesiątym szóstym. Dlaczego Pani pyta?
To Pan był w mojej klasie! powiedziałam zachwycona. Zaczął mi się uważnie przyglądać.
I następnie ten wstrętny, pomarszczony staruch zapytał: A czego Pani uczyła?...

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Do apteki wchodzi blondynka i rozgląda się niepewnie. W końcu pyta aptekarza:
- Czy są testy ciążowe?
- Tak, są.
- A trudne maja pytania?

Zobacz cały dowcip

- Która godzina?
- Nie wiem, podaj mi trąbkę.
*zaczyna grać*
Ktoś krzyczy: Kto gra na trąbce o drugiej w nocy?!

Zobacz cały dowcip

Klientka w chińskiej restauracji pyta kelnerkę:
- Co pani dziś poleca? Kurczaka orientalnego czy Kaczkę w sosie słodko-kwaśnym?
- Aaa... Jeden pies.

Zobacz cały dowcip